29 września 2010

Znaki znane i nieznane - cz.1

Niektóre znaki bywają w Polsce nierozumiane - kierowcy albo nie chcą się do nich stosować, albo nie znają ich prawdziwego znaczenia. Wybrałem kilkanaście takich znaków i omówię je w kolejnych postach. Dziś - ograniczenia prędkości ustawiane wraz z ostrzeżeniem o progu zwalniającym.

Dziś o znaku ograniczenia prędkości ustawianym jednocześnie z ostrzeżeniem o progu zwalniającym. W miejscach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości określone przez przepisy ogólne (np. 50/60 km/h na obszarze zabudowanym), oznakowanie progów zwalniających wygląda następująco:













Zazwyczaj organizator ruchu stosuje kilka następujących po sobie progów. Większość kierowców pomiędzy nimi naprzemiennie przyspiesza, a następnie hamuje, co jest zachowaniem niezgodnym z zasadami kultury jazdy, ale też przepisami. Znak ograniczenia prędkości obowiązuje bowiem nie tylko podczas przejeżdżania progu - jest to zwykły znak B-33 "ograniczenie prędkości" i obowiązuje on do odwołania go poprzez skrzyżowanie, znaki "koniec ograniczenia prędkości" lub "koniec zakazów", ewentualnie do wprowadzenia innego ograniczenia prędkości znakiem B-33, znakiem początku lub końca obszaru zabudowanego lub znakiem początku strefy zamieszkania. Fakt umieszczenia go na jednym słupku wraz ze znakiem ostrzegawczym nie ma żadnego znaczenia.

Należy więc pamiętać, że ograniczenie takie nie obowiązuje tylko podczas przejeżdżania progu, ale aż do odwołania, i stosować się do niego tak samo, jak do każdego innego ograniczenia prędkości.

Warto się też zastanowić nad przyczynami, dla których kilka następujących po sobie progów zwalniających w ogóle znalazło się na drodze. Oczywistą intencją organizatora ruchu jest spowolnienie ruchu na całym takim odcinku, a nie spowodowanie, że pojazdy będą przyspieszać po minięciu progu i hamować przed kolejnym - miejmy to na uwadze. Progi zwalniające są zwykle stosowane w miejscach wymagających wzmożonej ostrożności, np. w okolicach przejść dla pieszych uczęszczanych przez dzieci. Stosowanie się do ograniczenia prędkości na całym odcinku, gdzie ono obowiązuje, a nie tylko tuż przed progiem, jest więc nie tylko oznaką przestrzegania przez nas przepisów, ale przede wszystkim naszej kultury jako kierowców. Na odcinku oznaczonym jak na grafice powyżej utrzymujmy stałą prędkość aż do odwołania ograniczenia w sposób przewidziany przepisami.




Tagi: bezpieczna jazda, przepisy ruchu drogowego, ograniczenia prędkości, progi zwalniające, technika jazdy, doskonalenie techniki jazdy

15 komentarzy:

  1. Proponuję zwiększyć popularność tego artykułu, ze względu na przytoczone sensowne i logiczne argumenty oraz ich poparcie przepisami. Niedawno natknęłam się na filmik w serwisie YT, gdzie około 30sek instruktorka na pytanie kursanta (rzeczowe, czyli coś na ten temat wiedział!), czy ograniczenie prędkości umieszczone wraz ze znakiem ostrzegawczym o progu zwalniającym, obowiązuje do skrzyżowania, słyszy w odpowiedzi: "To ograniczenie obowiązuje tylko na progu"!!! Zgroza!
    http://www.youtube.com/watch?v=kzLCRBOeZK8

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Chętnie - jeśli ma Pani sposób na rozpropagowanie artykułu, bardzo się ucieszę. Zapraszam do dalszej lektury, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu pojawi się kilka nowych tekstów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Według mnie sami ustawiający te ograniczenia stawiają je tak jakby miały obowiązywac na samym progu. Albo powinny być one odwoływane tak, żeby ograniczenie do 20 obowiązywało na bardzo krtkim odcinku, albo powinny to być ograniczenia mniej radykalne. Bo narazie wygląda to tak, że ograniczenie jest takie żeby samochodowi krzywdy na progu nie zrobić, a dalej nie wiadomo jak się zachować, bo nikt nie będzie sie toczył nie wiadomo ile z prędkością parkingową nawet jakby to miało się wiązać z łamaniem ograniczenia. W ten sposób sie ludzie właśnie uczą braku szacunku do przepisów.

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, oczywiście coś w tym jest, co mówisz, lith. Jakość oznakowania w Polsce, jak wiadomo, pozostawia wiele do życzenia. Nie zmienia to faktu, że progi zostały postawione z konkretnego powodu i wypadałoby w tych miejscach jechać powoli. Jeśli oznakowanie jest ewidentnie złe, to wypadałoby jechać powoli przynajmniej do miejsca, kiedy jesteśmy pewni, że bezpiecznie można już pojechać szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojtku, bardzo dobry artykuł. Ile to się czyta na róznych forach innej interpratcji zestawienia tych dwóch znaków. Popieram to co pisze ania-przydałoby się, żeby artykuł ujrzał szersze światło dzienne.

    ella

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety ograniczenie prędkości B-33 na jednej konstrukcji jak na rys mówi tylko i wył. o prędkości przejazdu przez próg. Mam odpowiedź MI wkrótce na stronie drogipubliczne.eu

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam serdecznie. To, że zgodnie z rozporządzeniem znak mówi o "bezpiecznej prędkości przejazdu przez próg" nie anuluje ustawowego znaczenia znaku. Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym jest aktem nadrzędnym do rozporządzenia, na które się Pan powołuje. Tymczasem PoRD wymienia konkretną listę sytuacji, w których znak B-33 zostaje odwołany (np. skrzyżowanie). Przejechanie progu zwalniającego do nich nie należy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, pracuję dla zarządcy dróg gminnych i miałem ten problem przy stawianiu dwóch progów (czy oznakować osobnym znakiem B-33 czy powtórzyć znak B-33 2x pod każdym A-11a) Napisałem do MI z prośbą o interpretację i otrzymałem odpowiedź iż w przypadku jednej konstrukcji (jeden słupek) ze znakami A-11a oraz B-33 znak ten wyraża tylko i wyłącznie bezpieczną prędkość przejechania przez próg/ progi. Z wniosków wynika jedno: progi mają/ mogą ograniczyć prędkość tylko na krótkim odcinku. Jeśli chcemy ograniczyć pr. na dłuższym odcinku, lepszym rozwiązaniem jest postawienie strefy 30 lub str. zamieszkania i posadowienie progów bez żadnych znaków. Nawet jak ktoś się "natnie" to na następnych strefach będzie już uważał. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No cóż, pozostanę przy swoim zdaniu. Ministerstwo Infrastruktury nie jest organem, którego interpretacje prawa są wiążące. Co innego, gdyby w ten sposób wypowiedział się Sąd Najwyższy. Jednak nawet gdyby tak było, to zwalnianie na progu i przyspieszanie tuż za nim jest niezgodne ze zdrowym rozsądkiem. W Polsce mamy wiele nieprzemyślanych przepisów. Rozsądny kierowca moim zdaniem powinien narzucać sobie wyższe standardy niż te, które wynikają wprost z Kodeksu Drogowego. Np. w PoRD brak przepisu zakazującego omijania pojazdu, który zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Czy to znaczy, ze nie należy tego robić?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że to nie jest interpretacja, tylko stwierdzenie faktu. Proszę zobaczyć pkt. 8.1. Załącznika nr 4 "Szczegółowe warunki techniczne dla urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunki ich umieszczania na drodze" (Szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych ... Załącznik 1-4 do D.U nr 220 poz. 2181 z 23 grudnia 2003). Prawie na samym końcu jest taki tekst: "Oznakowanie pionowe progów zwalniających wskazujące lokalizację i prędkość graniczną przejazdu przez
      próg w zależności od typu progu pokazano na rysunku". Wyraźnie jest mowa o prędkości granicznej przejazdu przez próg. Na przykładowych rysunkach oznakowania progów nie ma zatem odwołania tej prędkości. Czyli ustawienie na jednym słupku znaku A-11a z tabliczka i B-33 dotyczy tylko progu zwalniającego. Proszę nie wprowadzać w błąd ludzi, którzy nie znają Załączników 1-4 do w/w Rozporządzenia.

      Usuń
    2. Szanowny Panie/Szanowna Pani, nie rozumiem, w jaki sposób ze zdania "Oznakowanie pionowe progów zwalniających wskazujące lokalizację i prędkość graniczną przejazdu przez
      próg w zależności od typu progu pokazano na rysunku" wynika, że znak B-33 jest automatycznie odwoływany po przejechaniu progu? Takie stwierdzenie się tam nie znajduje. Wszelkie informacje dotyczące miejsca, w którym znak B-33 przestaje obowiązywać, znajdują się natomiast w rozporządzeniu ws. znaków i sygnałów drogowych, i według tego rozporządzenia są to: znak odwoławczy, skrzyżowanie, znak początku lub końca obszaru zabudowanego, itp. Proponuję więc nie formułować takich kategorycznych twierdzeń, jak ostatnie zdanie Pana/Pani komentarza... Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Jeżeli we wspomnianym przypadku progu zwalniającego użyto by znaku informacyjnego D-50 "prędkość zalecana" sprawa byłaby jaśniejsza. Być może naszym projektantom zbyt weszło w krew stawianie zakazów ;)

    szkuba

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze odnośnie prędkości w strefie 30 a prędkości pokonania progu to pozwolę sobie zauważyć że nie da się np. w mojej strefie 30 pokonać wspomnianego progu z prędkością 30km/h bez dyskomfortu pasażerów. Zatem i tak w większości przypadków prędkość pokonania progu jest niższa niż całej strefy

    szkuba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomnieć tu należy, że prędkość jazdy zawsze musimy dobrać w taki sposób, żeby panować nad pojazdem z uwzględnieniem warunków w jakich ruch się odbywa oraz stanu technicznego pojazdu jak i jego ładunku.

      Usuń
  12. Komentarz Zbigniewa Drexlera na ten temat w numerze "Prawo Drogowe News" 9.1.2012 - 22.1.2012 - http://www.grupaimage.pl/?s=prd&i=numer&id=421.

    OdpowiedzUsuń

Proszę podpisywać komentarze imieniem lub nickiem - inaczej trudno prowadzić rozmowę :)